Rezerwuj hostele on-line!

niedziela, 28 lutego 2010

Tanie loty do USA - nieprędko...



Kilkanaście dni temu (a więc zasadą bloggerów: "informacje z wczoraj podajemy jutro") szef Ryanaira - Michael O'Leary poinformował o zawieszeniu/przesunięciu planów rozpoczęcia tanich lotów transatlantyckich.
Podając za gazetą Irish Examiner - powiedział on, że przedsięwzięcie to nie będzie możliwe do wykonania przez przynajmniej pięć najbliższych lat.
O'Leary podkopał tym samym nadzieje wszystkich, którzy sądzili, że już niedługo będą mogli przelecieć się za Atlantyk i z powrotem za 20 euro.

Tytułem przypomnienia. Sprawa ma swój początek trzy lata temu, kiedy to ogłosił on ambitne plany uruchomienia taniej transatlantyckiej linii lotniczej na wzór europejskiego Ryanaira.
O pomyśle zrobiło się niesłychanie głośno po słynnej konferencji prasowej w Duesseldorfie, na której O'Leary powiedział (tłumaczenie Money.pl):

wtorek, 23 lutego 2010

Rozmiar karty pokładowej... ma znaczenie



Dzisiaj chciałbym, abyście zapoznali się z aktualnym przypadkiem Tomka, innego klienta firmy Ryanair, który w perfidny sposób został zmuszony do wpłacenia dodatkowych kwot, ze względu na "zły format" karty pokładowej. Tokida:

"Na lotnisku w Alicante moim znajomym i mnie przytrafiło się coś takiego:
Odprowadziłem ich do punktu odprawy, gdzie Pani stwierdziła, że wydruk karty
pokładowej nie spełnia wymogów regulaminowych, tj. nie jest formatu A4.

Otóż wydruk był na kartce A4, tyle że wypełniał ją w niespełna 2/3 obszaru strony. Mimo prób przekonania urzędniczki lotniskowej, że na gdańskim lotnisku nikt nie kwestionował karty ta pozostawała nieugięta i na 40 minut przed odlotem zmusiła mnie do wniesienia opłaty 80 EUR za wystawienie dwóch nowych świstków.

czwartek, 18 lutego 2010

Jak kupić bilet w Ryanair bez prowizji



Do końca 2009 roku - na tyle długo, żeśmy się wszyscy zdążyli przyzwyczaić - bilety można było kupować bez prowizji posługując się kartą debetową VISA Electron. Tutaj większość osób korzystała z oferty mBanku, gdzie tego rodzaju ("wypukła") karta z chipem wydawana jest i użytkowana bez żadnych opłat. Bo problemem jest nie tylko - mieć kartę, za którą nie zapłacimy prowizji, ale też taką, która w ogóle zostanie przez przewoźnika zaakceptowana (a z tego co widzę, mnóstwo osób dookoła taki problem ma).
Niestety, niedawno zasady zmieniły się. Aktualnie jedyną kartą obsługiwaną bezprowizyjnie jest Mastercard Prepaid. Kłopot w tym, że takiej karty nigdzie w Polsce nie można było dostać.

Właściwie - można (np. w ofercie Fortis Banku), niestety to co dla banku jest oczywiste, dla Ryanaira już takie nie jest. Skończyło się na tym, że Fortis bank zwrócił wpłacone pieniądze osobom, które zgłosiły (słuszną) reklamację.

wtorek, 16 lutego 2010

Znowu o Hali Stulecia [Ludowej]...

Tym razem nie Wyborcza (o czym pisałem na blogu tutaj) lecz Polska Gazeta Wrocławska pisze o tym, jak Ryanair zmienia swoje widzenie modernistycznego cudu, po "ich interwencji". Zdaje się, że absolutnie wszyscy interweniowali w tej sprawie.

"Największy w Europie przewoźnik lotniczy, irlandzkie linie Ryanair, po naszej interwencji zmieniły notkę o wrocławskiej Hali Ludowej w swojej pokładowej gazecie. Jesienią śmiały się, że budowla wygląda jak straszydło. Teraz Ryanair gorąco polecają, by ją zwiedzić.
Pod koniec listopada napisaliśmy, że w numerze z przełomu listopada i grudnia 2009, w przewodniku po krajach Europy, nasza Hala Ludowa została odmalowana w najgorszych barwach. Autor notki Duncan Rhodes stwierdził, że jest z całą pewnością najbrzydszym budynkiem na liście zabytków UNESCO. Nazwał Halę mekką maniaków architektury, bo tylko oni mogą zachwycać się tym "modernistycznym straszydłem".

niedziela, 14 lutego 2010

Dlaczego ludzie kochają Ryanair?...

Walentynkowy newsletter ;)
 
Czy masz pojęcie dlaczego tylu ludzi kocha Ryanair?
Dowiesz się tego na stronie http://amplicate.com/rocks/ryanair! ;)

piątek, 12 lutego 2010

Promocja: do 66% upustu na loty w Ryanair

Na stronie Ryanair od dziś bardzo ciekawa oferta.
Oczywiście rzadko który lot ma aż 66% upustu.
Sama oferta nie wydaje się tak atrakcyjna jak zwyczajowe 20 zł za bilet, ale zapewniam, że można znaleźć prawdziwe perełki, za nawet mniej niż tę kwotę.

Na szybko typuję:
Kwietniowy tydzień w Wiecznym Mieście z ukochaną, obiecać jej możemy nawet w walentynki. Podwójna oszczędność ;)

Bilet powrotny z Wrocławia do Rzymu Ciampino
w dniach 1 kwietnia - 8 kwietnia (za osobę):
39,68 PLN (+ew. opłata za kartę)

czwartek, 11 lutego 2010

Baza Ryanaira nie dla Krakowa

Jak donosi Gazeta Wyborcza, Ryanair zdecydował o lokalizacji swojej pierwszej bazy w Europie Środkowej. Nie jest nią faworyzowany Kraków, lecz... Kowno na Litwie.

"(...)Jak podkreślił na konferencji prasowej O'Leary, za wyborem Kowna przemawiała dobra infrastruktura, szybko rosnąca liczba pasażerów i dogodny klimat dla inwestycji. Ważne było też obniżenie w ubiegłym roku opłat przez litewskie lotnisko - obecnie należą one do najniższych w regionie.

(...)Ryanair szukał miejsca na pierwszą bazę w Europie Środkowo-Wschodniej już od kilku lat. Ostatnio wśród głównych faworytów wymieniano słowacką Bratysławę i polskie lotnisko Kraków-Balice. Jak przyjęto tam decyzję Ryanaira?

środa, 10 lutego 2010

Jak kupić supertani bilet w Ryanair?







Czyli podstawy. Pomimo że tego rodzaju podróżowaniem możemy cieszyć się już od kilku lat, wciąż wiele osób nie wierzy, że można polecieć na drugi koniec Europy za kilka czy kilkanaście złotych, a czasem wręcz za darmo. Części z nich przekonać się po prostu nie da, tak silna jest to wiara. Ale wielu próbuje - i rozczarowuje się, nie znajdując supertanich biletów. Postaram się, aby post ten przybliżył krok po kroku cały proces.


Po pierwsze musimy zdać sobie sprawę z jednej rzeczy - nie jest możliwe zaplanowanie w stu procentach podróży w dowolnym wybranym przez nas terminie. Po drugie - nie w każdej chwili tanie bilety da się kupić i wymaga to odrobiny cierpliwości. Ale mówimy przecież o polowaniu na okazję. A więc...

sobota, 6 lutego 2010

Brak numeru dowodu osobistego na karcie pokładowej.

Sprawa bardzo świeża, która niejednemu klientowi Ryanair napsuła wiele krwi, również w moim najbliższym otoczeniu.

W czym problem?
Otóż dodatkowy stres mają osoby (paradoksalnie) dobrze zaznajomione już z Ryanairem. Przyzwyczaił on nas bowiem do tego, że na wydrukowanym bilecie (karcie pokładowej - boarding pass) znajduje się nasze imię, nazwisko, obywatelstwo i numer (i seria) dowodu tożsamości.
Tymczasem od pewnego czasu rubryka ta całkowicie zniknęła z dokumentu.
Tak, to jest odpowiedź na to trudne pytanie. Brak numeru na karcie jest całkowicie w porządku.

czwartek, 4 lutego 2010

Ryanair przeprasza się z Halą Stulecia. Polecam Rzym.



Gazeta Wyborcza napisała niedawno:

"(...)Ryanair pod koniec stycznia ruszy z kampanią promującą połączenie Wrocław - Rzym. Chce zachęcić Włochów do częstszych przyjazdów do Wrocławia i na Dolny Śląsk.
(...)
Kilka tygodni temu Ryanair wydał broszurę, w której Wrocław był przedstawiony bardzo negatywnie. Hala Stulecia została w nim określona jako "modernistyczne straszydło". (...)

Kampania ma zacząć się pod koniec stycznia i kosztować 100 tys. euro. Kampanie Ryanaira znane są z tego, że budzą kontrowersje, niekiedy szokują. Tamas zapewnia, że teraz tak nie będzie: - Włochom będziemy pokazywać Wrocław i Dolny Śląsk na wielu płaszczyznach - od strony historycznej po miejsca, które koniecznie trzeba będzie zwiedzić.

wtorek, 2 lutego 2010

O autorze

Czy jestem ekspertem a ten blog to wiarygodne źródło informacji?
Dlaczego w ogóle uznałem, że powinienem stworzyć tę stronę?

Nie, nie jestem ekspertem. Jestem zwykłym klientem Ryanair. Powiedzmy, że stałym. Policzenie swoich dotychczasowych lotów z tą firmą byłby bardzo trudny zadaniem, oszacowanie też niełatwym. Czy są to setki razy? Nie, broń boże. Dziesiątki? Na pewno. Wiem, że są osoby, które "przelatały" kilkakrotnie więcej ode mnie. Niestety, żadna z nich jak do tej pory nie wpadła na pomysł, by stworzyć bloga i podzielić się doświadczeniem. A na bezrybiu... czyż nie?

Czy warto czytać tego bloga?
Jeśli masz większe doświadczenie ode mnie - moje porady z pewnością nic Ci nie dadzą.
W przeciwnym razie - być może coś Cię tu zaciekawi, albo znajdziesz odpowiedź na nurtujące Cię pytanie. Nie udaję, że wiem wszystko, nie ściemniam. Ale czasem może akurat coś pożytecznego uda mi się napisać.

Zapraszam do komentowania i zadawania pytań.

poniedziałek, 1 lutego 2010

Witam serdecznie na blogu!

Witajcie! Blog ten powstał po to, aby przybliżyć wszystkim zainteresowanym trudną (czy na pewno?) sztukę podróżowania z Ryanairem - irlandzkim tanim przewoźnikiem lotniczym owianym zasłużoną sławą.

Sława ta wiąże się z paroma czynnikami.
Po pierwsze - NIGDZIE nie kupimy biletów tak tanio jak w Ryanair.
Bilety za 0zł (to cena ostateczna!) nie są szczególną rzadkością, natomiast bilety po kilkadziesiąt złotych w obie strony - dostępne są właściwie dla wszystkich, którzy mają trochę cierpliwości.

Po drugie - Ryanair to sprawiająca najwięcej problemów linia lotnicza. Kłopoty, o których mówię mają zwykle miejsce ZANIM wsiądziemy do samolotu (choć nie zawsze).